Tytuł: "Oddam ci słońce"
Autor: Jandy Nelson
Wydawca: Moondrive, Otwarte
Kategoria: literatura młodzieżowa
Ilość stron: 374
Ocena: 6/6
JUDE
Czasem nawet najpiękniejszy świat, w którym wschody słońca trwają cały czas, nie może wynagrodzić doznanych krzywd. Pełna energii buntowniczka zabiegająca o uwagę matki. Samotna i skrycie romantyczna. Podjęła wiele złych decyzji, których skutki musi ponieść. Kiedyś brat bliźniak był jej najlepszym przyjacielem…
NOAH
Czasem pragniesz czegoś tak bardzo, że jesteś gotów oddać za to cały świat. Nawet słońce. Noah jest nieśmiały i delikatny. Skonfliktowany z ojcem, silnie związany z matką. Zakochany w sztuce. Marzy o tym, żeby zostać artystą. Jednak staje się kimś, kim nigdy nie chciał być. Kiedyś on i Jude, jego siostra bliźniaczka, byli nierozłączni…
źródło opisu: http://otwarte.eu/
Rodzeństwo wcale nie należy do jednej z najprostszych struktur społecznych, wprost przeciwnie, relacja ta zdecydowanie zalicza się do tych najbardziej zawiłych, skomplikowanych, tajemniczych i przede wszystkim niezrozumiałych powiązań. Rodzeństwo może bowiem w zadziwiający sposób połączyć miłość i nienawiść, radość i smutek, a nawet potrafi w wyobraźni katować się nawzajem, by potem zaginąć w swoich ramionach na zawsze. Rodzeństwo to naprawdę nieodkryta więź, która łańcuchem ciasno łączy ze sobą nawet te osoby, między którymi jest Wielki Kanion pełen rekinów, piranii i meduz. Jednak pomimo wszystkich tych cech, które na ogól odpychają się jak jednoimienne bieguny magnesu, w tej rodzinnej relacji ciągle powstaje coś, co łączy nawet najbardziej niezgodne przypadki – szczera miłość i bezgraniczne poświęcenie, które pozwalają oddać za tę drugą osobę największe skarby świata. Ja oddałbym za swoją siostrę słońce, a nawet dwa…
Oddam Ci słońce autorstwa Jandy Nelson to idealnie namalowana historia amerykańskich bliźniaków, Jude i Noaha, którzy zostali utkani przez pisarkę z najdrobniejszymi szczegółami, ukazując tym kontrastowe osobowości i odmienne poglądy rodzeństwa. Powieść ta z każdym rozdziałem ukazuje czytelnikowi swoją bogatą paletę kolorów, która nadaje przedstawionemu światu całkiem innego wyrazu, wręcz ocierającego się o rzeczywistość przełamaną pędzlem Picassa. Przyznaję, że autorka kompletnie nie szczędzi w środkach, toteż stara się przedstawić świat w całkiem inny sposób. Nabiera on charakterystycznej elastyczności oraz plastyczności, co ma ogromny wpływ na fabułę, która zyskuje płynność oraz zabawną spontaniczność. Jestem zdumiony tym, jak książka emanuje wielobarwną gamą radości we wszystkich odcieniach, leżąc zwyczajnie na półce. Oddam Ci słońce to pozycja, która żyje własnym życiem, a wszystko to za sprawą artystycznej natury pisarki. Kobieta wyraźnie bawi się ekspresją, kolorami oraz cieniem, które rozsiewa po całej powieści, eksponując każdą sytuację, każdą intrygę z niesamowitym wyczuciem i smakiem. Naprawdę ciężko jest ująć fakt o unikatowym wydźwięku książki Amerykanki, bowiem trzeba go doznać na własnej skórze, żeby zarazić się radością bijącą ze stronic. Cała kompozycja przypomina mi jaskrawy obraz upstrzony plamami czarnej farby, bowiem pomimo entuzjastycznej atmosfery powieści w pewnych momentach drastycznie zmienia ona bieg i zanurza się w gęstym smutku i melancholii. W gruncie rzeczy Oddam Ci słońce jest najbardziej optymistyczną i zarówno najbardziej smutną książką, jaką kiedykolwiek czytałem. Emocje wręcz eksplodują z każdym rozdziałem, zalewając czytelnika i przenikając do jego świata…
Historia Jude i Noaha – tak zwariowana, zawiła i tajemnicza, jak oni sami – zdecydowanie zasługuje na pełną uwagę ze względu na ukazanie kompletnie nowego rodzaju uczucia, dziwnej miłości, która w rodzinie Sweetwine zakorzeniła się na dobre. Każdy członek rodu wydaje się zupełnie odstawać od pozostałych. Ojciec – niewzruszony naukowiec, córka – czuła buntowniczka, babcia – szalona pisarka, syn – wrażliwy artysta, matka – nietuzinkowa marzycielka. W ten właśnie sposób czytelnik ma wrażenie, że bohaterowie są w pełni określeni i mają przede wszystkim silne charaktery, które całkowicie zmieniają odbiór fabuły. Wykreowane przez Jandy Nelson dziwne uczucie przejawia się głównie w relacji bliźniąt. Na zmianę życzą sobie śmierci, by potem leżeć i prawić o kolorach świata. To samo odnosi się do obojga rodziców, których dzieci sobie wybierają. Chłopiec ubóstwia matkę, zaś dziewczyna swojego ojca. Trzeba przyznać, że kłótnie postaci i ich kontrastujące osobowości – przyprawione szczyptą humoru – nadają iście rodzinny klimat, który zagarnia czytelnika do świata książki niemal natychmiastowo. Co więcej, w powieści pojawia się wiele rodzajów miłości. Jest ona ukazana na takiej samej palecie barw, co radość, tak więc możemy ujrzeć ją w różnych odcieniach. Miłość bezgraniczna, miłość homoseksualna, miłość materialna, miłość rodzicielska, miłość skomplikowana, miłość niedostępna, miłość niespełniona, miłość tajemnicza, miłość zakazana, miłość– przeznaczenie, miłość– więzienie i wiele, wiele innych.
Oddam Ci słońce to książka, która na chwilę pozwoli Ci zapomnieć o szarej, smutnej i bezbarwnej rzeczywistości, zalewając Cię feerią kolorów, wspaniałymi przygodami, humorem oraz niezapomnianymi, wielobarwnymi wrażeniami. Historia Jude i Noaha przesiąknie do Twojego rzeczywistości, ukazując siłę rodzeństwa i miłości połączoną z artystycznym pierwiastkiem, który zabarwi całą przygodę wszystkimi kolorami świata. Pozwól więc namalować im szczęście we własnej wyobraźni. Gorąco polecam!
Historia Jude i Noaha – tak zwariowana, zawiła i tajemnicza, jak oni sami – zdecydowanie zasługuje na pełną uwagę ze względu na ukazanie kompletnie nowego rodzaju uczucia, dziwnej miłości, która w rodzinie Sweetwine zakorzeniła się na dobre. Każdy członek rodu wydaje się zupełnie odstawać od pozostałych. Ojciec – niewzruszony naukowiec, córka – czuła buntowniczka, babcia – szalona pisarka, syn – wrażliwy artysta, matka – nietuzinkowa marzycielka. W ten właśnie sposób czytelnik ma wrażenie, że bohaterowie są w pełni określeni i mają przede wszystkim silne charaktery, które całkowicie zmieniają odbiór fabuły. Wykreowane przez Jandy Nelson dziwne uczucie przejawia się głównie w relacji bliźniąt. Na zmianę życzą sobie śmierci, by potem leżeć i prawić o kolorach świata. To samo odnosi się do obojga rodziców, których dzieci sobie wybierają. Chłopiec ubóstwia matkę, zaś dziewczyna swojego ojca. Trzeba przyznać, że kłótnie postaci i ich kontrastujące osobowości – przyprawione szczyptą humoru – nadają iście rodzinny klimat, który zagarnia czytelnika do świata książki niemal natychmiastowo. Co więcej, w powieści pojawia się wiele rodzajów miłości. Jest ona ukazana na takiej samej palecie barw, co radość, tak więc możemy ujrzeć ją w różnych odcieniach. Miłość bezgraniczna, miłość homoseksualna, miłość materialna, miłość rodzicielska, miłość skomplikowana, miłość niedostępna, miłość niespełniona, miłość tajemnicza, miłość zakazana, miłość– przeznaczenie, miłość– więzienie i wiele, wiele innych.
Oddam Ci słońce to książka, która na chwilę pozwoli Ci zapomnieć o szarej, smutnej i bezbarwnej rzeczywistości, zalewając Cię feerią kolorów, wspaniałymi przygodami, humorem oraz niezapomnianymi, wielobarwnymi wrażeniami. Historia Jude i Noaha przesiąknie do Twojego rzeczywistości, ukazując siłę rodzeństwa i miłości połączoną z artystycznym pierwiastkiem, który zabarwi całą przygodę wszystkimi kolorami świata. Pozwól więc namalować im szczęście we własnej wyobraźni. Gorąco polecam!
Recenzja powstała w ramach współpracy z księgarniami Matras.
Baaardzo chcę przeczytać tę książkę i to jak najszybciej! (powtarzam to sobie od dawna). Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się w końcu po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Twoją recenzję czytam już...piąty raz, ale ciii! I piąty raz płaczę! Bo pewien fragment wbił się tak szalenie w moją pamięć, że zostanie tam na zawsze.
OdpowiedzUsuńI chociaż mówiłam, że nie przeczytam nigdy tej książki (o pewnych rzeczach mogłeś mi nie mówić ;), to skuszę się, bo Twoja recenzja jest genialna! :) Gratuluję! :3
Piękna recenzja! Nie mogę się nadziwić jak dobrze się Ciebie czyta i jak szybko! Najbardziej podoba mi się fragment o rodzeństwie, bo ja do swojego brata czuję to samo, choć prawda jest taka, że tę miłość rozumie się dopiero po czasie, trzeba do niej dojrzeć :) O książce myślę od dawna i zapewne kiedyś po nią sięgnę, ale pamiętam jeszcze jakich spazmów płaczu dostałam przy "Niebo jest wszędzie", więc chwilowo się oszczędzam. Jeszcze raz: Świetna recenzja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
o-ksiazkach-inaczej.blogspot.com
Bardzo chcę przeczytać tę książkę ! Mam nadzieję że niedługo wpadnie w moje ręce, bo wydaje się być naprawdę ciekawą pozycją. Czytałem już wiele opinii o tej książce, ale twoja wyróżnia się z tumu i sprawiła, że na pewno po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://sebastianczyta.blogspot.com/
Książkę czytałam i szalenie mi się podobała. Wiem, że będę do niej często wracać ;)
OdpowiedzUsuńOd dawna mnie ciągnie do tej książki :D A ten opis o rodzeństwie, to jakbyś opisywał moje relacje z bratem. Kłócimy się i dokuczamy sobie na każdym kroku, ale jak dzieje się któremuś krzywda to bronimy się nawzajem jak tylko możemy ;)
OdpowiedzUsuńMam zamiar ją przeczytać już od dawna i oby mi się to udało ;)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w planach od dłuższego czasu. Lubię takie powieści, więc mam nadzieję, że i po przeczytaniu tej się nie zawiodę, bo to byłby dla mnie naprawdę ogromny cios.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że to kolejna bardzo mocna i zachęcająca opinia o tej książce. Z dużą przyjemnością po nią sięgnę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja :) Czuję się totalnie zachęcona!
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Super recenzja dzięki niej na pewno przeczytam książkę !!! :)
OdpowiedzUsuńTo chyba pierwszy blog recenzencki, który prowadzi chłopak, jaki spotkałam ! :)
OdpowiedzUsuńNie zmienia to faktu, że dobrze piszesz :) Pozdrawiam :)
Zapraszam do mnie w wolnej chwili:
http://kochajacaksiazki.blogspot.com/