sobota, 20 lutego 2016

Oddam za ciebie wszystko

Oddam ci słońce



Tytuł: "Oddam ci słońce"
Autor:  Jandy Nelson
Wydawca: Moondrive, Otwarte
Kategoria: literatura młodzieżowa
Ilość stron: 374
Ocena: 6/6










JUDE
Cza­sem nawet naj­pięk­niej­szy świat, w któ­rym wschody słońca trwają cały czas, nie może wyna­gro­dzić dozna­nych krzywd. Pełna ener­gii bun­tow­niczka zabie­ga­jąca o uwagę matki. Samotna i skry­cie roman­tyczna. Podjęła wiele złych decy­zji, któ­rych skutki musi ponieść. Kie­dyś brat bliź­niak był jej naj­lep­szym przy­ja­cie­lem…

NOAH
Cza­sem pra­gniesz cze­goś tak bar­dzo, że jesteś gotów oddać za to cały świat. Nawet słońce. Noah jest nie­śmiały i deli­katny. Skon­flik­to­wany z ojcem, sil­nie zwią­zany z matką. Zako­chany w sztuce. Marzy o tym, żeby zostać arty­stą. Jed­nak staje się kimś, kim ni­gdy nie chciał być. Kie­dyś on i Jude, jego sio­stra bliź­niaczka, byli nie­roz­łącz­ni…

źródło opisu: http://otwarte.eu/









Rodzeń­stwo wcale nie należy do jed­nej z naj­prost­szych struk­tur spo­łecz­nych, wprost prze­ciw­nie, rela­cja ta zde­cy­do­wa­nie zali­cza się do tych naj­bar­dziej zawi­łych, skom­pli­ko­wa­nych, tajem­ni­czych i przede wszyst­kim nie­zro­zu­mia­łych powią­zań. Rodzeń­stwo może bowiem w zadzi­wia­jący spo­sób połą­czyć miłość i nie­na­wiść, radość i smu­tek, a nawet potrafi w wyobraźni kato­wać się nawza­jem, by potem zagi­nąć w swo­ich ramio­nach na zawsze. Rodzeń­stwo to naprawdę nieodkryta więź, która łań­cu­chem cia­sno łączy ze sobą nawet te osoby, mię­dzy któ­rymi jest Wielki Kanion pełen reki­nów, pira­nii i meduz. Jed­nak pomimo wszyst­kich tych cech, które na ogól odpy­chają się jak jed­no­imienne bie­guny magnesu, w tej rodzin­nej rela­cji cią­gle powstaje coś, co łączy nawet naj­bar­dziej nie­zgodne przy­padki – szczera miłość i bez­gra­niczne poświę­ce­nie, które pozwa­lają oddać za tę drugą osobę naj­więk­sze skarby świata. Ja oddał­bym za swoją sio­strę słońce, a nawet dwa…

Oddam Ci słońce autor­stwa Jandy Nel­son to ide­al­nie nama­lo­wana histo­ria ame­ry­kań­skich bliź­nia­ków, Jude i Noaha, któ­rzy zostali utkani przez pisarkę z naj­drob­niej­szymi szcze­gó­łami, uka­zu­jąc tym kon­tra­stowe oso­bo­wo­ści i odmienne poglądy rodzeń­stwa. Powieść ta z każ­dym roz­dzia­łem uka­zuje czy­tel­ni­kowi swoją bogatą paletę kolo­rów, która nadaje przed­sta­wio­nemu światu cał­kiem innego wyrazu, wręcz ocie­ra­ją­cego się o rze­czy­wi­stość prze­ła­maną pędzlem Picassa. Przy­znaję, że autorka kom­plet­nie nie szczę­dzi w środ­kach, toteż stara się przed­sta­wić świat w cał­kiem inny spo­sób. Nabiera on cha­rak­te­ry­stycz­nej ela­stycz­no­ści oraz pla­stycz­no­ści, co ma ogromny wpływ na fabułę, która zyskuje płyn­ność oraz zabawną spon­ta­nicz­ność. Jestem zdu­miony tym, jak książka ema­nuje wie­lo­barwną gamą rado­ści we wszyst­kich odcie­niach, leżąc zwy­czaj­nie na półce. Oddam Ci słońce to pozy­cja, która żyje wła­snym życiem, a wszystko to za sprawą arty­stycz­nej natury pisarki. Kobieta wyraź­nie bawi się eks­pre­sją, kolo­rami oraz cie­niem, które roz­siewa po całej powie­ści, eks­po­nu­jąc każdą sytu­ację, każdą intrygę z nie­sa­mo­wi­tym wyczu­ciem i sma­kiem. Naprawdę ciężko jest ująć fakt o uni­ka­to­wym wydźwięku książki Ame­ry­kanki, bowiem trzeba go doznać na wła­snej skó­rze, żeby zara­zić się rado­ścią bijącą ze stro­nic. Cała kompozy­cja przy­po­mina mi jaskrawy obraz upstrzony pla­mami czar­nej farby, bowiem pomimo entu­zja­stycz­nej atmos­fery powie­ści w pew­nych momen­tach dra­stycz­nie zmie­nia ona bieg i zanu­rza się w gęstym smutku i melan­cho­lii. W grun­cie rze­czy Oddam Ci słońce jest naj­bar­dziej opty­mi­styczną i zarówno naj­bar­dziej smutną książką, jaką kie­dy­kol­wiek czy­ta­łem. Emo­cje wręcz eks­plo­dują z każ­dym roz­dzia­łem, zale­wa­jąc czy­tel­nika i prze­ni­ka­jąc do jego świata…

Histo­ria Jude i Noaha – tak zwa­rio­wana, zawiła i tajem­ni­cza, jak oni sami – zde­cy­do­wa­nie zasłu­guje na pełną uwagę ze względu na uka­za­nie kom­plet­nie nowego rodzaju uczu­cia, dziw­nej miło­ści, która w rodzi­nie Swe­etwine zako­rze­niła się na dobre. Każdy czło­nek rodu wydaje się zupeł­nie odsta­wać od pozo­sta­łych. Ojciec – nie­wzru­szony nauko­wiec, córka – czuła bun­tow­niczka, bab­cia – sza­lona pisarka, syn – wraż­liwy arty­sta, matka – nie­tu­zin­kowa marzy­cielka. W ten wła­śnie spo­sób czy­tel­nik ma wra­że­nie, że boha­te­ro­wie są w pełni okre­śleni i mają przede wszyst­kim silne cha­rak­tery, które cał­ko­wi­cie zmie­niają odbiór fabuły. Wykre­owane przez Jandy Nel­son dziwne uczu­cie prze­ja­wia się głów­nie w rela­cji bliź­niąt. Na zmianę życzą sobie śmierci, by potem leżeć i pra­wić o kolo­rach świata. To samo odnosi się do obojga rodzi­ców, któ­rych dzieci sobie wybie­rają. Chło­piec ubó­stwia matkę, zaś dziew­czyna swo­jego ojca. Trzeba przy­znać, że kłót­nie postaci i ich kon­tra­stu­jące oso­bo­wo­ści – przy­pra­wione szczyptą humoru – nadają iście rodzinny kli­mat, który zagar­nia czy­tel­nika do świata książki niemal natychmiastowo. Co wię­cej, w powie­ści poja­wia się wiele rodza­jów miło­ści. Jest ona uka­zana na takiej samej pale­cie barw, co radość, tak więc możemy ujrzeć ją w róż­nych odcie­niach. Miłość bez­gra­niczna, miłość homo­sek­su­alna, miłość mate­rialna, miłość rodzi­ciel­ska, miłość skom­pli­ko­wana, miłość nie­do­stępna, miłość nie­speł­niona, miłość tajem­ni­cza, miłość zaka­zana, miłość– prze­zna­cze­nie, miłość– wię­zie­nie i wiele, wiele innych.

Oddam Ci słońce to książka, która na chwilę pozwoli Ci zapo­mnieć o sza­rej, smut­nej i bez­barw­nej rze­czy­wi­sto­ści, zale­wa­jąc Cię feerią kolo­rów, wspa­nia­łymi przy­go­dami, humo­rem oraz nie­za­po­mnia­nymi, wie­lo­barw­nymi wra­że­niami. Histo­ria Jude i Noaha prze­siąk­nie do Two­jego rzeczywistości, uka­zu­jąc siłę rodzeń­stwa i miło­ści połą­czoną z arty­stycz­nym pier­wiast­kiem, który zabarwi całą przy­godę wszyst­kimi kolo­rami świata. Pozwól więc nama­lo­wać im szczę­ście we wła­snej wyobraźni. Gorąco pole­cam!



Recenzja powstała w ramach współpracy z księgarniami Matras.


12 komentarzy:

  1. Baaardzo chcę przeczytać tę książkę i to jak najszybciej! (powtarzam to sobie od dawna). Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się w końcu po nią sięgnąć.
    Pozdrawiam
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoją recenzję czytam już...piąty raz, ale ciii! I piąty raz płaczę! Bo pewien fragment wbił się tak szalenie w moją pamięć, że zostanie tam na zawsze.
    I chociaż mówiłam, że nie przeczytam nigdy tej książki (o pewnych rzeczach mogłeś mi nie mówić ;), to skuszę się, bo Twoja recenzja jest genialna! :) Gratuluję! :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna recenzja! Nie mogę się nadziwić jak dobrze się Ciebie czyta i jak szybko! Najbardziej podoba mi się fragment o rodzeństwie, bo ja do swojego brata czuję to samo, choć prawda jest taka, że tę miłość rozumie się dopiero po czasie, trzeba do niej dojrzeć :) O książce myślę od dawna i zapewne kiedyś po nią sięgnę, ale pamiętam jeszcze jakich spazmów płaczu dostałam przy "Niebo jest wszędzie", więc chwilowo się oszczędzam. Jeszcze raz: Świetna recenzja!

    Pozdrawiam,
    o-ksiazkach-inaczej.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chcę przeczytać tę książkę ! Mam nadzieję że niedługo wpadnie w moje ręce, bo wydaje się być naprawdę ciekawą pozycją. Czytałem już wiele opinii o tej książce, ale twoja wyróżnia się z tumu i sprawiła, że na pewno po nią sięgnę.
    Pozdrawiam :)
    http://sebastianczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Książkę czytałam i szalenie mi się podobała. Wiem, że będę do niej często wracać ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Od dawna mnie ciągnie do tej książki :D A ten opis o rodzeństwie, to jakbyś opisywał moje relacje z bratem. Kłócimy się i dokuczamy sobie na każdym kroku, ale jak dzieje się któremuś krzywda to bronimy się nawzajem jak tylko możemy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam zamiar ją przeczytać już od dawna i oby mi się to udało ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książkę mam w planach od dłuższego czasu. Lubię takie powieści, więc mam nadzieję, że i po przeczytaniu tej się nie zawiodę, bo to byłby dla mnie naprawdę ogromny cios.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznaję, że to kolejna bardzo mocna i zachęcająca opinia o tej książce. Z dużą przyjemnością po nią sięgnę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna recenzja :) Czuję się totalnie zachęcona!
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Super recenzja dzięki niej na pewno przeczytam książkę !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To chyba pierwszy blog recenzencki, który prowadzi chłopak, jaki spotkałam ! :)
    Nie zmienia to faktu, że dobrze piszesz :) Pozdrawiam :)

    Zapraszam do mnie w wolnej chwili:
    http://kochajacaksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń