piątek, 26 września 2014

Wywiad z Jakubem Strzakłowcem


 

 ____________

Czy jako dziecko wiązał pan swoją przyszłość z pisaniem powieści? Co było impulsem do jej napisania? fito6@wp.pl

 ____________

Nigdy tego nie planowałem, przyszłość wiązałem zawsze z kolejnymi szczeblami edukacji i pracą związaną ze studiami. Impulsem do rozpoczęcia pisania była... nuda. Początkowo z nudów wymyśliłem postać chłopca. Zacząłem opowieść o nim, której do tej pory nie ukończyłem.






 ____________

Czy edukował się pan w kierunku pisarstwa? Pracuje pan obecnie nad jakąś książką? bartlomiejkalczug@spoko.pl 

 ____________


Nie, w tej kwestii jestem samoukiem. Obecnie mam chwilową przerwę w pisaniu, jednak do końca roku planuję dokończyć drugą część Ariona.



 ____________

Co było powodem pisania , czy to po prostu hobby? Jakie są pana najbardziej ulubione tematy pisania? pozdrawiam serdecznie malinka73@o2.pl

 ____________



Można uznać to może nie za hobby, ale za pasję. Bardzo lubię pisać, robię to w wolnych chwilach i nie traktuję tego absolutnie jako pracę. Jeżeli chodzi o książki to Arion był moją pierwszą, chociaż kiedyś pisywałem do szuflady różne wiersze i opowiadania, jednak nie mam ulubionego tematu pisania.


 ____________

Gdyby Pan mógł czy cokolwiek zmieniłby Pan w swojej powieści a jeśli tak - to co by to było? Pana sposób na napisanie powieści - według wcześniej nakreślonego scenariusza czy wymyślanie kolejnych wątków w trakcie pisania?

 ____________


Zmieniłbym bardzo wiele, rok i doświadczenie zmieniło mój pogląd na książkę. Jednak czasu nie cofnę, dlatego muszę dopracować kontynuację. Jeżeli chodzi o sposób pisania, to nie mam tak, że siadam, wymyślam w trakcie, piszę. Bardzo często podczas codziennych zajęć wpadają mi koncepcje na kolejne rozdziały, dlatego po zebraniu ich w notatniku siadam do laptopa i piszę dalej. Czasem jeden rozdział, czasem jedną przemyślaną linijkę. 


 ____________

1. Co Pan czuł, widząc swoją pierwszą książkę na półce w księgarni? 2. Czy książka jest pierwszą częścią serii, czy może pojedynczą książką? 3. Jak długo zajęło Panu pisanie książki? enka14@onet.eu

 ____________


Satysfakcję, że stworzyłem coś swojego, czym mogę dzielić się z innymi. Planuję trylogię Ariona, a czas pisania jest trudny do sprecyzowania. Przy pierwszej części miałem praktycznie dwuletnią przerwę, porzuciłem pisanie i wróciłem do niej pod koniec liceum. W sumie zajęło mi to pewnie ok. pół roku. Z drugą będzie nieco dłużej, bo będzie sporo grubsza i bardziej dopracowana niż część pierwsza.


 ____________

1. Czy uważa Pan, że ciężko jest się przebić na dzisiejszym polskim rynku wydawniczym? 2. Jak Pan uważa, Lepiej być sławnym czy mądrym?

 ____________


Bardzo wiele zależy od pomocy wydawnictwa oraz od jakości książki. Jeżeli nawet uda napisać się super powieść, a wydawnictwo podcina skrzydła, nie ma wtedy praktycznie szans na osiągnięcie czegokolwiek. Co do drugiego pytania uważam, że lepiej być mądrym, bo to nie przeszkadza w drodze do sławy, a wręcz przeciwnie. Natomiast w drugą stronę to już nie działa. Jest wielu sławnych idiotów, którzy nie zmienią się raptownie w uczonych.

 ____________

1. Jaką specjalną moc chciałby Pan mieć? 2. Jak nastawia się Pan na krytykę? 3. Jakie jest Pana największe pisarskie marzenie? wach.iza@o2.pl

 ____________

 

Jak byłem mały zawsze marzyłem o tym, bym mógł przybierać postacie różnych zwierząt i kontrolować je. Teraz, co prawda, z tego wyrosłem, ale w sumie nie zaszkodziłoby. Krytyka przy debiucie jest bolesna, bo z początku zawsze żyjemy wyobraźnią, że się spodoba, super sprzeda, następnie trafiamy na odbiór różnych ludzi z odmiennymi upodobaniami. Ale krytyka jest potrzebna. Mobilizuje do poprawy błędów, wytyka te rażące, sprawia, że musimy się starać i tym stajemy się lepsi. Co do marzenia,  zostawić po sobie coś, co po odłożeniu na półkę będzie tkwiło w głowie czytelnika, wypełniając go pozytywnymi emocjami i żalem, że to już koniec historii.

 ____________

1. Oglądając pewien film, zauważyłam na ścianie restauracji jednego z głównych bohaterów tekst: „Nigdy nie pozwól, by strach przed działaniem wykluczył Cię z gry”. Zgadza się Pan z tą myślą? Gdy postanowił Pan napisać, a następnie wydać swoją pierwszą książkę, to dosięgły Pana w którymś momencie wątpliwości typu: „książka się nie przyjmie”, „skrytykują ją” itp.? 2. Co jest dla Pana ważniejsze- iść czy dojść? Co czuł Pan w chwili pisania kolejnych stron książki? Jakie uczucia (być może ze sobą sprzeczne) Panu towarzyszyły, gdy ją Pan skończył? e- mail: joanna.stoczko@op.pl

 ____________


Zgadzam się. Od pewnego czasu jestem zwolennikiem ryzyka, bo życie uświadomiło mi, że bez tego nic nie osiągniemy. Można stracić wiele i nie mieć nic, tak samo nie ryzykując. Jednak po kilku upadkach, dalej można się podnieść i "grać dalej". Wątpliwości było wiele, przed jak i po napisaniu książki. Stykając się z pierwszymi negatywnymi komentarzami zastanawiałem się nad tym, czy zrobiłem dobrze, żałowałem wydania jej tak wcześnie. Jednak teraz wiem, że było warto i jestem dumny ze swojej decyzji. Iść czy dojść? - iść, bo będąc na końcu drogi osiągamy swój cel, nie możemy cofnąć pewnych decyzji, wrócić do szczęśliwych momentów tej drogi i przeżywać ich na nowo. Mając już wszystko, przestajemy dbać o poszczególne elementy, tracimy sens swojego marszu.  Idąc nigdy nie wiemy, co spotka nas za rogiem, zawsze mamy też cel do spełnienia. Historia mojej książki toczy się dalej, dlatego nie wiem jak poczuję się gdy ją skończę. Myślę, że będzie to przykre, bo opisując kolejne momenty coraz bardziej wciągam się w to wszystko i przywiązuję, pragnąc brnąć dalej i dalej.

 ____________

1. Jaki byłby Pana przepis na Wielkie Fantastyczne Ciasto Magiczne? 2. Jest Pan przewodnikiem krainy Ev Xalqlar. Co pokazałby Pan zwiedzającym, a czego chciał uniknąć? jussttyyynna@vp.pl

 ____________


Kulinaria to nie jest moja specjalność, jednak uwielbiam szarlotkę i chętnie upiekłbym taką, którą można jeść i jeść, a tej nie ubywa. W Ev Xalqlar koniecznie pokazałbym miasta elfów Elevander oraz Qualvalaach oraz krainy zachodu, ponieważ te obszary są najpiękniejsze i byłoby co tam zwiedzać. W zupełności odradziłbym południe, ponieważ z tamtych obszarów można po prostu nie wrócić.

 ____________

Czy w trakcie pisania ma Pani niekiedy wrażenie, że bohaterowie uciekają Panu spod pióra, zaczynają żyć własnym życiem, a Panu pozostaje jedynie rola rejestratora? Która z postaci z Pana powieści najbardziej namąciła w Pana książkach? Skąd bierze się ta „magia” zawarta w Pana książkach, że są one tak rozchwytywane, a kiedy już po nie sięgamy tak trudno się od nich oderwać? Katarzyna Przybyłek kkprzybylek1@gmail.com

 ____________


O ile w pierwszej części kierowałem w zupełności ich działaniami i zachowywali się w większości jak powinni, wręcz sztucznie, w drugiej cześci po różnorodnych przygodach zaczęli zmieniać się, każdy staje się inny, niż znali go wcześniej bliscy, wychodzą słabości, ukryte ciemne strony, ale i niespodziewane heroiczne czyny u tych, którzy ich nie zapowiadali. Jeżeli chodzi o "Ścieżkę wybrańca" jedynymi przeszkodami są wysłannicy Veliretha i on sam. Jednak w drugiej sporo namąci Kael. Pojawi się także komendant Yargonietz, gnida której z pewnością nikt nie polubi. Uznam to za komplement, jednak są różne zdania na temat mojej książki. Młodszym czytelnikom przypada do gustu, ponieważ wprowadziłem motywy baśniowości, krainy i istoty z innego świata, których przygody interesują same w sobie.

 ____________

1. Czy znalezienie wydawcy dla Pana książki było łatwe czy trudne? 2. Gdyby miałby być Pan na całą noc zamknięty w księgarni, jakie pozycje zacząłby Pan natychmiast czytać? 3. Czy chciałby Pan teraz, z perspektywy czasu zmienić coś w swojej powieści? veroniqusia@gmail.com


 ____________


Łatwe, aczkolwiek nie przemyślane. Wysłałem propozycje do kilku wydawnictw nie znając ich, nie czytając nawet opinii o nich. Ale to ze względu na wiek i na emocje, bo bardzo ucieszyłem się, że odpisały mi 3 i nie myśląc o konsekwencjach wyboru zawarłem umowę z jednym z nich. Zamykając się w księgarni chętnie poczytałbym "Pamiętnik żołnierza Hernana Cortesa". Używałem go do napisania jednej z pracy zaliczeniowych i przeczytałem tylko kilka wątków, które były mi potrzebne. A historie tam opisane były naprawdę ciekawe. Zmieniłbym dużo, jednak na zmienianie części pierwszej jest już za późno i robię to przy pisaniu części drugiej.

 ____________

1.Skąd czerpie Pan inspiracje tworząc powieść ? 2. W jakim momencie swojego życia odkrył Pan , że chce pisać książki ? kasiag231@gazeta.pl

 ____________


Inspirowałem się w większości powieściami, które czytałem, filmami, grami. Jednak najwięcej pomogła tu wyobraźnia i umiejętność wczuwania się w otoczenie i wydarzenia przeze mnie opisywane. Odkryłem to wygrywając konkurs literacki, jeszcze w gimnazjum, poza tym pisząc krótkie opowiadania i wiersze zauważyłem, że to cecha w której jestem lepszy od innych.

 ____________

justyna238@spoko.pl 1. Ma Pan okazję, aby uratować jedną książkę przed zapomnieniem. Sprawić, że za nawet 2000 lat, ktoś, chociaż jedna osoba, ją przeczyta. Jaka byłaby to książka? Może jakaś, którą kojarzy Panu z miłymi chwilami? Któraś, która szczególnie na Pana wpłynęła? A może byłaby to Pana książka? 2. Kto jest Pana ulubioną postacią z Pana książek?

 ____________


Oglądałem kiedyś film o czymś takim, bądź czytałem książkę, iż właśnie książka autora, która słabo się sprzedawała przetrwała jako jedyna po jakimś kataklizmie. Wtedy jako jedyna stała się ogromnie sławna, nie mając konkurencji, każdy chciał ją mieć i czytać. W sumie nie byłaby to głupia opcja. Moją ulubioną postacią ze "Ścieżki wybrańca" jest Elisteclus. Zawsze pomocny, niemalże wszechwiedzący, bez niego inni bohaterowie praktycznie do niczego by nie doszli. W drugiej części najbardziej zżyłem się z Letriste, o którym w pierwszej nie jest jeszcze wspomniane.

Dzięki za nadesłanie tylu pytań, odpowiedzi na nie to czysta przyjemność :)

Pozdrawiam! 

Jakub Strzakłowiec

_________________________________________________ 

Autor do nagrody wytypował Joannę Stoczko. Serdecznie proszę, abyś przesłała swoje dane adresowe na mój e-mail. Gratuluję i pozdrawiam!

8 komentarzy:

  1. Ciekawy wywiad:) Proszę o więcej! Aż nabrałam ochoty na książkę pana Strzakłowca, bo rozmowa była bardzo interesująca:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę starał się o więcej takich konkursów :) Bardzo cieszy mnie twoje zadowolenie :)

      Usuń
  2. Ale świetny wywiad! Oby takich więcej!
    Gratulacje dla Joanny!
    ps. A chrześnicę masz cudną- mała księżniczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie :) Malutka oaza spokoju! :)

      Usuń
  3. Bardzo dziękuję!
    A siostrzenica, cóż,,, malutki cukiereczek ;)
    Dużo zdrowia dla Twojej siostry i jej wspaniałej córeczki ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu siostry i malutkiej Zuzi! I oczywiście gratuluję wygranej :) Życzę miłej lektury!

      Usuń